Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2014
Dystans całkowity: | 373.23 km (w terenie 85.39 km; 22.88%) |
Czas w ruchu: | 21:18 |
Średnia prędkość: | 17.52 km/h |
Maksymalna prędkość: | 36.10 km/h |
Suma kalorii: | 13806 kcal |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 31.10 km i 1h 46m |
Więcej statystyk |
VI Maraton Bydgoski MTB
Sobota, 31 maja 2014
Km: | 46.41 | Km teren: | 30.00 | Czas: | 03:29 | km/h: | 13.32 |
Pr. maks.: | 28.70 | Temperatura: | 28.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 2586kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
Maraton odbywał się na terenie Puszczy Bydgoskiej, której kompletnie nie znałam. Był mega, mega trudny ze względu na ukształtowanie terenu. Ogromnie strome wzniesienia i zjazdy, które mnie wykończyły do tego stopnia, że po 13 km chciałam zrezygnować z powodu wycieńczenia organizmu. Zdecydowanie zbyt lekko potraktowałam wyjazd do Bydgoszczy, bo słabo zjadłam, za mało i za mało treściwie.
Wyjeżdżałam z Torunia po 9 rano, a maraton ukończyłam o 15-tej. Miałam jednak po drodze dużo szczęścia, podjechała do mnie quadem Pani Edyta z bydgoskich służb medycznych, "zorganizowała" mi wodę, tak mnie to postawiło na nogi, że udało mi się jednak ukończyć ten naprawdę trudny wyścig rowerowy. Dziękuję!!
Maraton w Toruniu 4 maja na Barbarce to był po prostu "pikuś".
Wyjeżdżałam z Torunia po 9 rano, a maraton ukończyłam o 15-tej. Miałam jednak po drodze dużo szczęścia, podjechała do mnie quadem Pani Edyta z bydgoskich służb medycznych, "zorganizowała" mi wodę, tak mnie to postawiło na nogi, że udało mi się jednak ukończyć ten naprawdę trudny wyścig rowerowy. Dziękuję!!
Maraton w Toruniu 4 maja na Barbarce to był po prostu "pikuś".
Nieszawka
Niedziela, 25 maja 2014
Km: | 24.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:23 | km/h: | 17.42 |
Pr. maks.: | 27.40 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1027kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj rowerem do Nieszawki rozeznać się co do jazdy konnej. Zaraz za mostem nowa, ładna ścieżka rowerowa wzdłuż wału przeciwpowodziowego aż do samej Nieszawki. Potem jak zwykle, chodnik i szosa do wyboru, ale wąska bez pobocza- też by się przydała ścieżka dla rowerów. No cóż, nie można mieć wszystkiego! Mapek ostatnio też nie mam, bo mam nowy telefon....i nie mogę sobie poradzić sama niestety.................?!
Kąpiel
Sobota, 24 maja 2014
Km: | 38.86 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 21.20 |
Pr. maks.: | 33.00 | Temperatura: | 28.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1361kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak ja uwielbiam ten mój rower!!!
Pojechałam dzisiaj jednak z powrotem do Mirakowa, zostawiłam rower na parkingu. Jest zupełnie inaczej, i czyściej, i przyjemniej, chociaż osób było sporo - ale się nie kąpali. Nie będę się obrażać, bo tylko sobie robię krzywdę. Starszy pan trochę nas "zepsuł" zimą podczas kąpieli, no a do dobrego szybko się człowiek przyzwyczaja. Całą drogę powrotną uciekałam przed deszczem, trochę zmokłam w Mirakowie i Sławkowie, ale po zmianie kierunku jazdy deszcz przestał padać i do Torunia było już sucho. Jest taki upał, że na pewno coś (czyli burza) z tego będzie.
Tak uciekałam przed deszczem, że wykręciłam pierwszy raz podczas wycieczki rowerowej taką średnią!
Pojechałam dzisiaj jednak z powrotem do Mirakowa, zostawiłam rower na parkingu. Jest zupełnie inaczej, i czyściej, i przyjemniej, chociaż osób było sporo - ale się nie kąpali. Nie będę się obrażać, bo tylko sobie robię krzywdę. Starszy pan trochę nas "zepsuł" zimą podczas kąpieli, no a do dobrego szybko się człowiek przyzwyczaja. Całą drogę powrotną uciekałam przed deszczem, trochę zmokłam w Mirakowie i Sławkowie, ale po zmianie kierunku jazdy deszcz przestał padać i do Torunia było już sucho. Jest taki upał, że na pewno coś (czyli burza) z tego będzie.
Tak uciekałam przed deszczem, że wykręciłam pierwszy raz podczas wycieczki rowerowej taką średnią!
Do miasta
Sobota, 24 maja 2014
Km: | 5.82 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:27 | km/h: | 12.93 |
Pr. maks.: | 24.50 | Temperatura: | 30.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 334kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
Tym razem kąpiel w Zalesiu
Piątek, 23 maja 2014
Km: | 40.95 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:07 | km/h: | 19.35 |
Pr. maks.: | 32.00 | Temperatura: | 29.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1572kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj się przeniosłam z kąpielą do Zalesia. Wczoraj syn właściciela w Mirakowie zakomunikował mi, że już nie wolno mi wprowadzać roweru na teren przy jeziorze, że mam go zostawiać na parkingu samochodowym. Myślałam, że jesteśmy z dziewczynami po zimowych kąpielach na specjalnych prawach, no ale jednak nie. Trochę mi przykro, bo w Mirakowie jest przyjemniej i bezpieczniej, a teraz, gdy dostałam bagażnik z torbą od Polssona, i nie muszę już wozić plecaka, to musiałabym demontować torbę, albo brać na plażę rzeczy luzem, co nie jest wygodne. Szkoda!
Pogoda piękna,tylko ten wiatr znowu!!!
Pogoda piękna,tylko ten wiatr znowu!!!
Kąpiel w Mirakowie
Czwartek, 22 maja 2014
Km: | 38.97 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 17.71 |
Pr. maks.: | 33.50 | Temperatura: | 28.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1634kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj miałam wrażenie, że silny niestety wiatr wiał w twarz w jedną i w drugą stronę, ciężko się jechało. Za to kąpiel była fantastyczna, temperatura wody 19 stopni, nie chciało się wychodzić z jeziora!
Jezioro
Niedziela, 18 maja 2014
Km: | 38.95 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 18.70 |
Pr. maks.: | 33.80 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1109kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
mapka
Nuda! Znów ta sama trasa! Chyba muszę poszukać innego jeziora do kąpieli, bo trasę znam już na pamięć. Dzisiaj była tak piękna pogoda, że nie mogłam sobie nie sprawić tej przyjemności po wczorajszej ulewie. W drodze powrotnej wiał tak silny wiatr, że moją średnią z połowy trasy tj. 22 km/h szlag trafił.
Nuda! Znów ta sama trasa! Chyba muszę poszukać innego jeziora do kąpieli, bo trasę znam już na pamięć. Dzisiaj była tak piękna pogoda, że nie mogłam sobie nie sprawić tej przyjemności po wczorajszej ulewie. W drodze powrotnej wiał tak silny wiatr, że moją średnią z połowy trasy tj. 22 km/h szlag trafił.
Oczywiście jezioro!
Sobota, 17 maja 2014
Km: | 39.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 19.34 |
Pr. maks.: | 36.10 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1157kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kąpiel w Mirakowie
Niedziela, 11 maja 2014
Km: | 38.95 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:09 | km/h: | 18.12 |
Pr. maks.: | 32.30 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1147kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |
Spacerek po Barbarce
Sobota, 10 maja 2014
Km: | 13.39 | Km teren: | 13.39 | Czas: | 00:53 | km/h: | 15.16 |
Pr. maks.: | 25.90 | Temperatura: | 10.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 416kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: srebrna strzała | Aktywność: Jazda na rowerze |