blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(3)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gaga.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:244.17 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:13:33
Średnia prędkość:18.02 km/h
Maksymalna prędkość:33.70 km/h
Suma kalorii:6524 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:34.88 km i 1h 56m
Więcej statystyk

?

Sobota, 22 czerwca 2013
Km: 32.31 Km teren: 0.00 Czas: 01:47 km/h: 18.12
Pr. maks.: 33.20 Temperatura: 29.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 971kcal Podjazdy: m Sprzęt: srebrna strzała Aktywność: Jazda na rowerze

Już na sztangach w klubie rano słabo się czułam, źle mi się ćwiczyło, no i na rowerze też nie było najlepiej; ciągle ten żołądek!

?

Piątek, 21 czerwca 2013
Km: 37.18 Km teren: 0.00 Czas: 02:14 km/h: 16.65
Pr. maks.: 30.00 Temperatura: 31.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1134kcal Podjazdy: m Sprzęt: srebrna strzała Aktywność: Jazda na rowerze

Coś się dzieje dzisiaj z moim żołądkiem. Nic tragicznego,ale....Słabiutko mi się jechało, chociaż dzisiejsza traska była raczej osłonięta od słońca. Zaszkodziła mi albo wczorajsza woda ze studni, albo słońce, a raczej jego nadmiar, chociaż po południu czułam się zupełnie dobrze, dopiero w nocy coś się zaczęło dziać. Ale przejechałam, to co chciałam, i to jest najważniejsze!

Ścieżką rowerową do Unisławia i z powrotem

Czwartek, 20 czerwca 2013
Km: 55.79 Km teren: 0.00 Czas: 02:58 km/h: 18.81
Pr. maks.: 33.70 Temperatura: 30.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1664kcal Podjazdy: m Sprzęt: srebrna strzała Aktywność: Jazda na rowerze

Praca na 1/2 etatu ma tę zaletę, że można pojeździć w tygodniu rowerem. Dzisiaj postanowiłam zrobić sobie dłuższą wycieczkę, bo Polsson był w Toruniu i mogłam na niego liczyć w razie jakiejś awarii!!!(odpukać). Postanowiłam po raz pierwszy pojechać ścieżką do Unisławia, bo dotychczas tę trasę "brałam" w częściach. Droga była dłuższa niż przypuszczałam, ale nie było źle. Niestety, gdy ruszyłam w drogę powrotną, okazało się, że wiatr wieje mi w twarz, słońce świeci mi prawie w twarz, no i jestem zmęczona potwornie. Moją średnią szlag trafił, bo z każdym kilometrem powrotnym średnia spadała w zastraszającym tempie. Tak, jak drogę do- pokonałam jednym ciągiem, tak drogę z- z kilkunastoma przystankami. Była i woda ze studni, prawie się wykąpałam, był i sklep z obfitym posiłkiem na przystanku autobusowym w Różankowie, oblewanie się wodą niezliczoną ilość razy. No bo po co pomyśleć, żeby nie wyjeżdżać w trzydziestostopniowym upale o godz. 11.10 przed południem???? Mam za swoje!. Ale, gdy siedziałam na przystanku racząc się bułką z jogurtem, przypomniało mi się, gdy siedziałam tez na przystanku, ale w Złotorii w grudniu podczas mrozu i zdejmowałam wszystkie skarpety, żeby rozmasować zmarznięte stopy. Ale dojechałam i wtedy i dziś, a tę zawziętość podczas takich wyjazdów /dla mnie ekstremalnych/, biorę z tego, jak patrzę na to, co wyprawia Polsson i jak sobie radzi!

Totalna porażka

Niedziela, 16 czerwca 2013
Km: 19.76 Km teren: 0.00 Czas: 01:12 km/h: 16.47
Pr. maks.: 24.90 Temperatura: 24.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 592kcal Podjazdy: m Sprzęt: srebrna strzała Aktywność: Jazda na rowerze

Założenia były ambitniejsze niż rzeczywistość. Nieprzespana noc dała o sobie znać.

Wokół Torunia

Sobota, 15 czerwca 2013
Km: 33.86 Km teren: 0.00 Czas: 01:51 km/h: 18.30
Pr. maks.: 27.10 Temperatura: 26.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1001kcal Podjazdy: m Sprzęt: srebrna strzała Aktywność: Jazda na rowerze

Mało czasu przez te moje pieski na długie wycieczki, no ale coś za coś. Szkoda mi pory roku, że tak mi ucieka rower, ale szczeniaczki mi to wynagradzają w 100 %.

Manicure

Środa, 12 czerwca 2013
Km: 16.34 Km teren: 0.00 Czas: 01:00 km/h: 16.34
Pr. maks.: 23.90 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: srebrna strzała Aktywność: Jazda na rowerze

Rowerowy wyjazd do Hani na Rubinkowo oczywiście na paznokcie

Kłopoty z kondycją

Niedziela, 9 czerwca 2013
Km: 48.93 Km teren: 0.00 Czas: 02:31 km/h: 19.44
Pr. maks.: 32.60 Temperatura: 26.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1162kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze

Na 37 km odcięło mi prąd. Banan został w domu, skończyła się woda, wszystkie sklepiki po drodze na kłódkę, no i nagle nie mogłam jechać dalej. Spora przerwa na odpoczynek i dalej w drogę, w znacznie wolniejszym tempie. Na szczęście po 10 km był wreszcie sklep- woda i parę cukierków postawiło mnie na nogi. Dojechałam w dość dobrej formie; chyba za szybko chciałam pokonać trasę. Poza tym dzisiejszy dzień mocno mnie wyczerpał. O 8.00 rano kąpiel w jeziorze w Mirakowie, o 10.00 zajęcia w klubie, no i po południu rower- nie zjadłam obiadu, bo nie byłam głodna- a to był błąd. Telefon mi wysiadł i trasa na mapce niedokończona.....Jestem fantastycznie wykończona!!!. Nie będę miała kłopotów z zaśnięciem.

kategorie bloga

Moje rowery

srebrna strzała 18075 km
szosówka 2016 km

szukaj

archiwum